29.03.2015

Urodzinki Marleńci J! ♥

I właśnie dziś, 29 marzec 2015r. Świętujemy 14 urodzinki Marleńci J! ♥

Kochana, spełniaj swoje marzenia,
ciesz się każdą chwilą, nigdy nie opuszczaj bloga,
bądź radosna, miej uśmiech na twarzy i nie zapominaj o nas ;*
 ♥ 

W dniu tak pięknym i wspaniałym życzę Tobie sercem całym zdrowia,
 szczęścia, pomyślności, sto lat życia i radości.
 Być może masz i inne życzenia, więc też życzę ich spełnienia. :D

 ♥ ♥


Niech Ci słonko ciepło gra,
niech Twój uśmiech długo trwa,
 nie trać swej wesołej minki, dziś są Twoje urodzinki! :D
Kto dołącza się do życzeń? :D
Wszystkie najlepszego Marlenko ;*
;) :) ;) ;) :)
  Znalezione obrazy dla zapytania 14 lat balony
Znalezione obrazy dla zapytania Tini i tort

28.03.2015

Dobrej zabawy kochani!

Jejku, to już dziś! Idę się przyszykować i jadę do Lodzi :D
O matko, a co było wczoraj... :D
Te emocje, kiedy obsada zawitała do Polski. Kiedy widziałam ich na kamerce na lotnisku. Kiedy patrzyłam co wyrabia ich samolot skręcając nie tu co trzeba... :D To wszystko działo się w trzy godziny, a ja miałam wrażenie, że w trzy minuty. Zazdro tym co byli wczoraj na lotnisku i dostali autografa i zrobili sobie z nimi zdjęcie :D
Tak się cieszę, że za ok. 10 godzin zobaczę caałą obsadę Violetty. No oprócz Totiego i Lodo. Może namówię tatę na LodoTour? ;)
Wgl to, że jadę na VL zawdzięczam tacie, bo to on powiedział "Jedziemy na koncert" i to on strzelał w pracy w wolne miejsca xD. No tak, miejsca znikały momentalnie.

Okey, torba wisi na haczyku, bilety leżą na komodzie, legitymacja też, jedzenie w samochodzie już, wszystkie rze3czy potrzebne do akcji są, słuchawki , formularz i wielki uśmiech na twarzy. :D
Teraz tylko wsiąść do auta i jedziemy do Łodzi na Violetta Live 2015!!! :D

Kochani, życzę Wam dużo radości z tego, że tam będziecie. Uśmiechajcie się, bawcie, głośno śpiewajcie, róbcie akcje i wyjdźcie z areny z głową pełną wspomnień i mocno bijącym serduchem :D


 POKAŻCIE NA CO STAĆ POLSKICH V-LOVER!!!
POLSKA NAJLEPSZA!!!


Kocham Was ♥
Bawcie się dobrze!
No i bezpiecznej drogi ;)


23.03.2015

Plany ;) Koniecznie wejdźcie :D

Niestety muszę Wam zdradzić ta niespodziankę, bo inaczej się nie uda :(
Chodzi o tą na 10 000 wyświetleń.
Coraz szybciej dobiegacie do tej liczby :D
Bo jest już ponad 8 860 wyś. :D
Dziękuję ;*
Kochani moi ♥♥♥

No, więc planuję konkurs! :D Jupi! :D
Chce wiedzieć, ile osób weźmie w nim udział.
Aby konkurs się zaczął muszą być minimum 4 chętne osoby.
Konkurs wydaje mi się nie być trudnym i jakimś tam nie wiadomo co :D.
Jest on o Tini :D
Wiem, że pewnie niektórzy z Was jej nie lubią, no ale nic na siłę, okey?
Jak nie chcecie to konkursu nie będzie : )
Nie jest to żadne opowiadanie, czy coś w tym stylu.
Zwykłe wybieranie spośród odpowiedzi A B C D.
Nagrody będą, ale wszystko w swoim czasie ;)

To na razie tyle z mojej strony.
PO PRAWEJ STRONIE MACIE ANKIETĘ, NA KTÓREJ PROSZĘ, ABYŚCIE WYBRALI JEDNĄ ODPOWIEDŹ.
  • Tak
  • Może
  • Nie
Dzięki ;*
Czekam na wyniki ankiety :D
Mam nadzieję, że się podoba i, że weźmiecie udział ;)


22.03.2015

WYZWANIE :O

Baaardzo dawno bo 27 października xD Werka nominowała mnie do wyzwania :D
Długo się do niego zbierałam xD ponad cztery miesiące :D.

Polega to na tym:
1. Osoba nominowana musi opublikować jakieś opowiadanie z przed 6 miesięcy lub dłużej (może być mało osobisty fragment pamiętnika lub tekst typowo szkolny)
2. Osoba nominowana tworzy zakładkę "POLECANE", w której umieszcza linki do blogów, które nominował oraz umieszcza tam blogi osoby, która ją nominowała.
3. Osoba nominowana odpowiada na 21 pytań zadanych przez blogerów, którzy ją nominowali.


Kiedy nominujesz pamiętaj o:
1. Spełnieniu warunków wypisanych wyżej.
2. O podaniu pytań osobom nominowanym.


Dobra, no to odpowiadamy na pytania :D

1.Jaka jest Twoja ulubiona piosenka?
Z Violetty ostatnio Alcancemos las estrellas i Te esperare.
A tak z poza serialu to Take me to church i Break Free.

2. W jakim województwie mieszkasz?

Muszę?

3. Do jakich fandomów należysz?

V - lover. Jorgista, Lodofanatica, Tinista :D

4. Co Cię przekonało do założenia bloga?

Czytałam dużo innych blogów o Violettcie, a że lubiłam pisać od 8 roku życia to postanowiłam napisać swoją historię. Jak znajdę te zeszyciki to może jako opowiadanie Wam to tutaj pokażę ;). Od razu uprzedzam, że byłam wtedy na baaaardzo niskim etapie.

5. Jeśli zdarzają Ci się hejty, to jak sobie z nimi radzisz?

Nie za bardzo mnie to obchodzi. Są i już. Ja wiem i tak, że robią to specjalnie, żeby upokorzyć, jednak ja się nimi nie przejmuję.

 6. Jaki wpływ mają książki na Twoje życie?
Nie mają  dla mnie jakiegoś dużego znaczenia. Kiedyś lubiłam czytać - już nie ;( Wszystko przez lektury :(

7. Czy rozwijasz swój talent literacki np. poprzez pisanie książek?

Na pewno tak :D

8. Czy prowadzisz pamiętnik?
Jeszcze rok temu prowadziłam xD, ale chcę do niego powrócić ;)

9. Czy zdarzyło Ci się kiedyś zwątpić w prowadzenie bloga?

Tak, przez pierwsze trzy miesiące miałam duże wątpliwości, czy dobrze zrobiłam zakładając go. To normalne. A teraz nie żałuję swojej decyzji :)

10. Czy to Twój pierwszy blog? Jeśli nie to podaj linki do pozostałych.

Tak, to mój pierwszy i jedyny blog. Jak na razie nie mam zamiaru tworzyć nowego.

11. Co starasz się przekazać innym w swoich opowiadaniach?
Em, no nie wiem xD

12. Może jakieś motto?

"Umrę na 100%, więc żyję na 100%!"
"Nie martw się, nikt nie ma prawa decydować o Twoim życiu."

13. Jesienne wieczory-hmmm jak sobie z nimi radzisz?

Siedzę w domku i słucham muzyki albo siedzę przy kompie ;)

14. Jaka muzyka trafia do Ciebie najbardziej?

Te z Violetty najbardziej ;)

15. Wymień utwory ze standardowej playlisty.

1. Alcancemos las estrellas
2. Entre dos mundos
3. Te esperare
4. Underneath it all
5. Codigo amistad
6. Voy por ti
7. Ser mejor
8. En mi Mundo
9. Take me to church
10. Blank space
11. Black window
12. Problem
13. Break free
14. Bang Bang

16. Możesz zwiedzić dowolne miejsce na świecie z jedną osobą, kto to będzie?

Moja przyjaciółka <3

17. Najmniej (Twoim zdaniem) sztuczna gwiazda.

Zdecydowanie Lodo Comello :D. Jest po prostu sobą.

18. Czy pisanie sprawia Ci na tylę ogromną radość, by rezygnować z rzeczy materialnych?

Tak, pisanie mnie wciąga i robię to w każdej wolnej chwili ;). Ale czasem żałuję, że nie mogłam przez ten czas zrobić czegoś innego :(

19. Opisz siebie w trzech faktach.

1. Julia :D
2. 13 lat (30 kwietnia huehue :D)
3. Kocham moich czytelników ;*

20. Kto powołał Twoją pasję do pisania?

Nikt, sama :D. Powiedziałam mamie, żeby kupiła mi zeszyt, wzięłam długopis i zaczęłam pisać :D

21. Jak ważni w Twoim życiu są Twoi przyjaciele?

Baaardzo. Kocham ich i wiem, że mogę zawsze na nich liczyć. I myślę, że to jedna z najważniejszych cech przyjaciela.

Teraz czas na to moje opowiadanie xD
Bosz, teraz to polecą hejty xD
Na pewno tego chcecie?
Okej, tylko nie przeraźcie się i pamiętajcie, że miałam wtedy tylko 8 LAT. Uszanujcie to :D
Uf...
3....
.
.
.
.
2....
.
.
.
.
.
1....
.
.
.
.
.
.

ALICJA I MAŁE PIESKI
Mała Alicja chodziła do przedszkola. Mówiła, że chciała mieć małego pieska. Marzyła o szczeniaczku. Bardzo chciała mieć suczkę. Rasa shih tzu, ale wszystkie jej koleżanki mówiły, że lepiej yorka. Alicja przychodzi do domu i mówi mamie, że chciała mieć szczeniaczka yorka.
- Mamo, ja chcę suczkę!
- Dobrze córeczko. Kupię ci tę suczkę. - powiedziała mama Ali.
- A kiedy kupisz mamo?
- Może za 1,2 miesiące. (? xD)
- Co? Przecież piesek nie może tak długo czekać.
- No trudno kochanie. - powiedziała mama.
- Mamo a pójdziemy jutro do schroniska?
- Pójdę. No pędź do łóżka.
- Dobrze mamo! A i ja mam w skarbonce 1000 zł. A suczka, bo ty mi tak mówiłaś, kosztuje 300 zł. Więc suczka kosztuje tylko 300 zł (Hahahaha xD No przecież to tylko 300 zł, czego ty chcesz, mamo? xD)
- Dobrze. Idź spać!
- Już idę!
- A i córeczko!
- Tak mamo?
- Ja jeszcze nie wiem czy ci kupię tę suczkę. Muszę porozmawiać z tatą.
- Dobrze. Jestem zmęczona.
- Dobrze, idź spać.
Mama Alicji była w kuchni i rozmawiała z tatą Alicji. tym czasem Alicja podsłuchiwała swoich rodziców. nagle jej się znudziło i poszła spać. Następnego dnia mama nie mogła dobudzić Ali.
- Ala, Ala, Aluniu!
- Już wstaję! A dzisiaj jest środa, czy sobota?
- Sobota. ubierz szlafrok. Córeczko ustaliliśmy z tatą, że jak będziesz niegrzeczna to nie dostaniesz psa.
- Dobrze.
- Idź umyj zęby i buzię.
- Dobrze.
- A ja tymczasem przyszykuję ci ubrania!
- Już umyłam zęby i buzię!
To teraz załóż ubrania dobrze?
- Dobrze.
- Idę zrobić śniadanie!
(Przy śniadaniu ;D)
- Mniam, mniam!
- Smakuje ci?
- I to jak!
- Mamo idziemy do schroniska?
- Idziemy!
- Mamuś a tatuś zgodził się?
- Zgodził się!
- Naprawdę?
- Tak!
- Kocham Was!
Alicja przytuliła mamę.
- Już jesteśmy.
- Dzień dobry!
- Dzień dobry proszę pani!
- Dzień dobry!
- A ten piesek ile ma lat?
- Miesiąc i ma na imię Sunia.
- A czemu tu trafiła?
- Bo się za dużo urodziło.
- Chcemy zamówić pieska na 1 sierpnia.
- Dobrze.
- Bardzo dziękujemy!
- Chodź córeczko, idziemy do domu.
- Idę się pobawić mamo!
- Dobrze kochanie!
Minął miesiąc. Jest 1 sierpnia.
- Alicja! Idziemy do sklepu zoologicznego!
- A po co mamo?
- No przecież trzeba kupić budę, legowisko, zabawki, dwie miski, szelki, obrożę i karmę dla szczeniaków.
- Dzień dobry! Karmę dla psa.
- 60 złotych proszę.
- Proszę. Do widzenia.
- Do widzenia.
- Ala! Przecież ja cię szukam po całym sklepie!
- Przepraszam, ale popatrz! Kupisz mi te dwa chomiki?
- Dziecko chcesz psa?
- Tak.
- To nie wymyślaj!-
- Mam 1000 zł!
- To nie znaczy, że musisz kupić chomika! Nakupisz sobie zwierząt!
- Proszę, kup mi dwa chomiki!
- Czego jeszcze? Rybki, chomiki, kozy owce, świnie! Co ja z tym dzieckiem mam.
- Mamo kup mi świnie!
- Jaką morska?
- Normalną!
- Nie kupię ci tego psa!
- Kup, przepraszam! Ale kupisz mi chomika prawda?
- Nie!
Alicja płakała,
- Idziemy!
- Dzień dobry! My mieliśmy kupić Sunię.
- Tak. Proszę wypełnić.
Imię: Alicja
Nazwisko: Bąk
Rasa: York (Hahaha Ala jest yorkiem! xD)
Suczka
Imię w schronisku: Sunia
Imię w dom,u: Sunia
- Masz już pieska!
- Jeszcze tylko chomiki dwa i świnia.
- Kupiłam ci psa? Kupiłam. Więc nie wydziwiaj! 
- Dobra! Sunia aport!
- Sunia idziemy spać! Dobranoc mamo! 
- Dobranoc córciu!
- Dobranoc tato!
- Dobranoc córeczko!
- Dobranoc Sunia!
(Rano)
Ala, Aluniu! Sunia obudź Alę, obudź Alę!
- Sunia przestań! Ha! ha! ha!
- Mamo ona cały czas śpi i leży!
- Chodźmy do weterynarza!
- weź ją na ręce!
- Dobrze!
- Dzień dobry! (I znów to samo xD)
- Dzień dobry!
- Subnia cały czas śpi i leży. Czy może pani ją zbadać?
- Oczywiście! Ona będzie miała szczeniaczki!
- Hurra! - cieszyła się Ala i mama i pani weterynarz.
- Sunia! Będziesz miała dzieci! Chodź do domku! Prześpisz się. Wezmę cię na ręce bo jest ulica. Już jesteśmy! Idź spać!
Din Don!
- Tata!
- Ław, Ław!
- Cześć tato! - Alicja wskoczyła tacie na ręce.
 - Sunia będzie miała szczeniaki!
- Tak?
- Tak!
Miesiąc później
- Sunia! Zjedz coś!
- Wujkowi zepsuł się samochód. To może potrwać trzy godziny. Iwona która jest godzina?
- 21:30
- Czyli wrócę o 1:30 (Jak ja to liczyłam? :D) Postaram się wrócić wcześniej, ale nie obiecuję! DFobranoc kochanie!
- dobranoc mężu!
- Dobranoc córciu!
- Dobranoc!  Idę się wykąpać! Mogę z Sunią?
- Nie.
- Szkoda...
- Mamo który ręcznik jest mój?
- A jak myślisz?
- Różowy!
- La, la, la. mamo daj pidżamę i pościel łóżko! No ubrana, umyta. To teraz czas iść spać. 
Minęły 3 godziny
Przyszedł tata. Sunia strasznie piszczy. Mama weszła do pokoju Alicji. Alicja popatrzała na Sunię i się cieszyła. Tata rozebrał się i poszedł do mamy i Alicji. Wszyscy się cieszyli. Tylko jedna Sunia była dumna, że urodziła szczeniaki.
- Jakie słodkie... Dwa małe pimpusie.
Chłopiec i dziewczynka. Sisi i Totoś!
KONIEC
W następnych odcinakch:
Alicja chce mieć rodzeństwo.
Alicja i perwszy dzień w szkole.
Alicja chce chodzić na basen.

Hahahahahahahahahahah, bosz xD
Jaki to ja miałam ubaw jak to czytałam xD Aż normalnie zwariowałam od tych błędów xD
No, mam nadzieję, że Was nie zanudziłam. Wgl ile tu jest dialogów! :D A ile błędów! Huhuhu.... Ja je poprawiłam, żeby nie było. Ale czasami nie stawiałam przecinków ;) Tak jak było ;)

No, a teraz nominacje i pytania!

1. Dlaczego założyłaś bloga?
2. Czy lubisz pisać na lekcji?
3. Jak prowadzisz zeszyt?
4. Lubisz mnie? :D
5. Czy nie wstydzisz się swojego fandomu?
6. Czy pisanie sprawia ci przyjemność?
7. Do czego masz największą słabość?
8. Ulubiony owoc?
9. Ulubiony kolor?
10. Ulubiony cytat?
11. Jak ważna jest dla ciebie rodzina?
12. Ulubiony przedmiot szkolny?
13. Lubisz Tini? Dlaczego?
14. Kto jest twoim wzorem do nasladowania?
15. Twoja mania?
16. Twoja zaleta?
17. Twoja wada?
18. Ulubiony program telewizyjny?
19. czy kiedys pożałowałaś tego, że założyłaś bloga?
20. Chciałabyś u mnie konkurs? Jeśli tak, wzięłabyś udział?
21. Jak bardzo kochasz swoich czytelników? ♥

A nominuję:
Lagusiaka i Karinę z bloga http://dreams-about-friend.blogspot.com/
Ludmi Verdas z bloga voy-por-ti12.blogspot.com
Jorgista Forever z bloga leonetta-moj-swiat.blogspot.com 
Marlęńcie J z bloga leonetta0951.blogspot.com  
Vicky B-lover z bloga ludmila-and-violetta.blogspot.com

Mam nadzieję, że post sie podobał ;)
Dzięki i paa ;*

15.03.2015

VIOLETTA LIVE - AKCJE KONCERTOWE



Heyoo!
Tak jak mówiłam w rozdziale niżej, piszę jeszcze jednego posta w tym miesiącu (chyba) :D.
Dotyczy on Violetta Live. Jest bardzo ważne dla tych, którzy jadą 29 marca 2015r. do Łodzi na koncert, gdyż Violetta Polska, Violetta 2 Polska i Violetta 3 Polska zorganizowały akcje koncertowe. Jeżeli będziemy je rozpowszechniać są duże szanse na to, że wyjdą :D A myślę, że każdy by chciał, aby obsada nas na długo miło zapamiętała. No, więc zacznijmy :D.

ooo    - Akcje koncertowe na godzinę 14.30

oooo  - Akcje koncertowe na godzinę 19.00

oooo  - Akcje koncertowe na obu koncertach

PROSZĘ PAMIĘTAĆ O TYCH KOLORKACH NA GÓRZE, ŻEBY NIE POMYLIĆ!!!

En Gira - Bierzemy na koncert FIOLETOWE kartki, a na pierwszej piosence, czyli En Gira wystawiamy je do góry.

Voy Por Ti - Tutaj NA OBU KONCERTACH włączamy lampki w telefonach i machamy xD 

Yo Soy Asi - będzie tu pojednanie Diego i Leona., więc krzyczymy A-MI-GOS  A-MI-GOS (Przyjaciele, przyjaciele) 

Te esperare  - Robimy to samo co na Voy Por Ti, czyli włączamy lampki w telefonach.

glowstickOn Beat - Przełamujemy glowsticki, czyli to coś świecące obok :D i szalejemy!

Soy Mi Mejor Momento - Po piosence, gdy ma być pocałunek Leonetty krzyczymy BE-SO!

Ser Mejor - Trybuny zabierają ze sobą białe kartki, a płyta czerwone. Na piosence Ser Mejor podnosimy do góry nasze kartki i tworzymy polską flagę!

En mi mundo - Śpiewamy pierwszy refren po polsku. (Nie uważam to za super pomysł, ale to nie ja to wymyśliłam).

En Mi Mundo - I tutaj mam problem, bo nie wiem, na których koncertach... Ale Pierwsze dwa sektory wyciagają serduszka. Sektory B białe, a sektory A czerwone. Zdjęcie poniżej:
 
Zdjęcie wzięłam z bloga violettasezon3pl.blogspot.com



 
 


Miło by było aktorom gdybyśmy pozostawili po sobie jakiś ślad. Do 23 marca wysyłajcie na  pocztę e-mail violetta2polska@onet.pl waszą pracę dla obsady. Chodzi o najzwyklejsze rysunki, które oddałyby waszą radość z ViolettaLive w Polsce! Możecie nakleić swoje zdjęcie! Wszystko zostanie wydrukowane i złączone w książce, którą zrobi Vilu4Ever. Książka zostanie przekazana osobie, która posiada M&G i przekaże ją aktorom.
Na koncercie o godzinie 19:00, po ostatniej piosence (Libre soy) wszyscy śpiewamy refren piosenki, którą uwielbiają aktorzy a mianowicie ,,Ser mejor", natomiast o 14:30 zaśpiewamy ,,Ven y Canta". Kto wie może obsada wyjdzie aby z nami wspólnie zaśpiewać?
Przed finałową piosenką En Mi Mundo krzyczymy VIO-LE-TTA!
Jak na razie to wszystko.
Co prawda nie wszystkie akcje mi się podobaja, ale ja tylko chcę rozpowrzechniać, aby każdy kto jedzie na VL wiedział o akcjach. Tym więcej osób tym większa szansa na to, że się uda. Jeszcze jedna bardzo ważna informacja. Proszę, jeśli macie możliwość, przynieście więcej glowsticków, czy kartek. Jeśli siedzicie np. na trybunach i macie białe kartki weźcie ich więcej i dajcie osobom obok.  Wszystkie akcje są z tych trzech wymienionych na poczatku blogów. Kliknijcie na nie, a wyświetli Wam się dany blog.
Post prawdopodobnie będzie aktualizowany. Dobrze by było gdybyście je odwiedzili, a szczególnie o tych akcjach, bo tam jest troszkę więcej informacji ;)
Proszę także o spamowaniu gdzie tylko się da o akcjach ;D
To chyba na tyle :D
powodzenia i paa ;*
 

 




12.03.2015

Rozdział 16 - Spokojnie, to tylko sen.

 Rozdział dedykowany
Vicky B-lover
Lagusiakowi
Marleńci J
Martynce Laskowskiej

Dziękuję Wam dziewczyny za komentarze pod ostatnim rozdziałem ;*
 Jesteście kochane ;*


Znalezione obrazy dla zapytania pocałunek na łyzwach
Leon

Obudził mnie przerażający krzyk Violetty. Usiadłem gwałtownie i próbowałem zrozumieć coś z tego.
- Nie! Przepraszam! Niee!
Przybliżyłem się do niej i przytuliłem do siebie.
- Już dobrze. Spokojnie, to tylko sen. Już, jestem tutaj. Ci… - szeptałem uspokajając ją.
- Przepraszam, nie chciałam cię obudzić – wymamrotała cała się trzęsąc.
Łzy spływały jej po policzkach. Przetarłem jej kciukiem. Jestem ciekaw co jej się śniło. Teraz to nie najlepszy moment, aby o to pytać.
- Nie płacz, kochanie. Sny przecież same przychodzą, w którymś momencie snu. Nie jesteśmy wstanie przewidzieć, o czym będą. Dlatego nie przepraszaj.
- Dziękuję, że się o mnie troszczysz. To miłe. – uśmiechnęliśmy się.
- Jesteś najważniejszą osobą w moim życiu. Moim obowiązkiem jest ciebie chronić.
- Ty mój księciu – powiedziała i pocałowała mnie w czoło.
Od razu przypomniała mi się ta kartka z jej pamiętnika.
‘’ Jest moim księciem z bajki, takim jakiego miałam w snach ‘’
- Wiesz, może, która godzina/ - zapytała i poprawiła warkocza.
- Yhm, jest trzecia w nocy. – odpowiedziałem patrząc na zegarek.
- Późno. Dobranoc. – powiedziała i przykryła się kołdrą.
- Słodkich snów. – szepnąłem i pocałowałem ją we włosy.
- Wolę już nie mieć żadnych snów. – zaśmialiśmy się.
Zacząłem nucić jej po cichu ‘’Podemos’’. Po chwili poczułem jak jej oddech wyrównuje się. Po jakimś czasie ja też zasnąłem.

Następny dzień
Gdy się obudziłem Vilu już nie było w łóżku. Przetarłem moje zaspane oczy. Czułem jakby ktoś mi kamienie na powieki położył Masakra. W nocy jak już zasnąłem to potem się obudziłem, bo pić mi się zachciało. No i nie mogłem już później zasnąć, a nie chciałem budzić Violi. Powoli wstałem i podszedłem do mojej torby. Wyciągnąłem ubrania i zapukałem do drzwi od łazienki.
- Chwila! – krzyknęła dziewczyna.
Usiadłem na krześle i czekałem. Po kilku minutach wyszła.
- Hej. – powiedziała przytulając mnie.
- Cześć Violu. Jak się spało?
- Dobrze.- uśmiechnęła się – dzięki za ta piosenkę na dobranoc. – dodała.
Puściłem jej oczko i wszedłem do łazienki. Wykonałem poranne czynności jak każdy inny mężczyzna. Ubrałem się i postawiłem włosy na żel. Okazało się, że zostało go bardzo mało. Przerażony tym, że przez kilka dni nie będę mieć ładnej grzywki zacząłem szukać w kosmetyczce drugiego nowego pojemniczka. Na szczęście znalazłem. Byłem dumny z siebie. Pamiętałem przed wyjazdem. Po paru minutach wyszedłem i zastałem Wiolę na łóżku. Oglądała reklamy.
- Leon, dzisiaj o 20 podobno jakiś fajny film będzie leciał. Oglądamy?
- Jasne, ale mam dla ciebie niespodziankę. Najpierw chodźmy na śniadanie.
Uśmiechnęła się szeroko i ubrała buty. Złapała mnie za rękę i wyszliśmy na korytarz. Zamknęliśmy za sobą drzwi. Skierowaliśmy się do windy. Po chwili przyjechała, a my do niej wsiedliśmy. Wcisnęliśmy przycisk z numerkiem 1 i zjechaliśmy w dół. Odłożyłem kluczyk do recepcji i poszedłem za dziewczyną do jadalni. Wybraliśmy jedzenie i zanieśliśmy je do naszego stoliczka. Usiedliśmy i zaczęliśmy się zajadać naleśnikami z dżemem malinowym.
- A co to za niespodzianka? - zapytała przerywając ciszę.
- No, niespodzianka to niespodzianka. Nic nie mogę powiedzieć.
- Leon... Wytrzymałam przez 5 godzin, powiedz.
- Nie. - zaprzeczyłem pewnie.
Ale tak naprawdę żal mi jej było. Robiła takie słodkie oczka. Chciałem jej sprawić radość, ale takim sposobem mi się jakoś nie udaje.
Usiadła mi na kolanach i patrzyła na mnie błagalnie. Zaprzeczyłem po raz kolejny. Powróciła ma swoje miejsce i dokończyła śniadanie. Dotknąłem jej ręki.
- Ej, czemu się obrażasz? - zapytałem
- I ty się jeszcze pytasz? Chcę wiedzieć, gdzie jedziemy. To przecież nie jest takie trudne. Albo mi powiesz albo zostaję w pokoju i nigdzie nie idę. Sorry...- powiedziałem.
Załamałem się. Miało być tak fajnie. Bardzo chciałem zobaczyć jej reakcje. No cóż, los chciał inaczej... Po chwili zamyślenia odpowiedziałem na jej pytanie.
- No skoro już tak bardzo chcesz wiedzieć to ci powiem. No, więc jedziemy na łyżwy. Jutro pojeździmy na nartach lub desce. Jak chcesz. Możemy wziąć instruktora jak będzie trzeba.
Zapiszczała i rzuciła się na mnie szczęśliwa.
- Dziękuję, dziękuję, dziękuję! - krzyczała mi do ucha.
- Cieszysz się?
- Pewnie! zawsze chciałam wirować na lodzie i zjechać z samej góry na nartach albo na desce!
Zaśmiałem się. 
- Tylko, że ja nie umiem ani na tym, ani na tym jeździć... - posmutniała.
-Ale ja umiem  - uśmiechnęła się.
- No to na co czekasz, Leon?! Kończymy naleśniki i herbatę i jedziemy! - wykrzyknęła pełna radości.
Znalezione obrazy dla zapytania pocałunek na łyzwach
Wyobraźcie sb, że to Leon z Violą, oki? xD
Viola coraz bardziej mnie zadziwia. Dostała tyle energii i umie postawić na swoje tak, że nikt jej nie zaprzeczy. Nawet ja :D. Dokończyliśmy jedzenie i pobiegliśmy do pokoju. Zaczęliśmy szykować się do wyjścia. Gdy Violetta jeszcze się ubierała ja zszedłem do samochodu, by go ogrzać. Po kilku minutach dołączyła do mnie Violetta. Usiadła obok mnie na miejscu pasażera, zapięła pas i odjechaliśmy. Po jakimś czasie dotarliśmy na miejsce. Wysiedliśmy z pojazdu i podeszliśmy do kasy. Zapłaciłem i dostałem dwie karty. Przeszliśmy przez bramki, które po przybliżeniu karty stały się na chwilę czerwone. Wypożyczyliśmy łyżwy. naszych rozmiarów i ubraliśmy je. Złapałem dziewczynę za rękę i powoli poszliśmy po czarnej macie. Wszedłem na lód i pomogłem tak też zrobić Violettcie.
- Leon! Boję się! - powiedziała przestraszona.
- Spokojnie, daj mi jedną rękę, a druga trzymaj się barierek. 
Zrobiła tak. Jechaliśmy razem w żółwim tempie, ale co 10 dziesięć minut szło jej coraz lepiej. Aż w końcu po godzinie sama wjechała na środek lodowiska. Teraz jeździlismy juz osobno. Byłem dumny z mojej księżniczki. Nastała niestety taka pora, gdzie ludzie zaczęli się zjeżdząć. powstał tłum. Na szczęście nie było aż tak ciasno. W pewnym momencie zobaczyłem, że jakis facet niechcąco zahaczył łyzwą o łyżwę Vilu. Widząc, że dziewczyna się chwieje ruszyłem na pomoc. Rozpedzony złapałem Violettę od tyłu. Upadliśmy razem na lód. Viola miała szczęście bo lezała na mnie. Zaczelismy się śmiać.
- Wszystko okey? - zapytałem.
- Tak - oodpowiedziała uśmiechnięta.
Pomogłem jej wstać. Przytuliła sie do mnie nadal się śmiejąc.
- Przepraszam, nie zauważyłem ciebie. - odezwał się ten gościu.
- Spoko, jest okey. - odpowiedziała Violetta, a on odjechał.
Gdy sie opanowalismy jechalismy dalej. W końcu violetta do mnie poddjechała i próbowała mnie pocałować. Lekko schyliłem głowę i złączyłem nasze usta.
Usmiechnęlismy się.
- Trochę juz zimno. - powiedziała.
Wyszliśmy na czarną matę i oddalismy łyżwy. Założylismy nasze buty i oddaliśmy karty. Wsiedliśmy do samochodu i wróciliśmy do hotelu. W pokoju, gdy juz się odświeżylismy padliśmy na łóżko. Zamówiłem obiad do pokoju. Zjedliśmy i obejrzelismy film.

KONIEC :D 
To cud, że ten rozdział możecie teraz czytać xD
Tak, tak... Zaskoczyłam cn? :D 
Hehe :D
To był sen!
Ale jestem z siebie dumna, że się nabraliście, hehe :D 
Rozdział krótki i nudny, prawda?
Następny będzie trochę z Fran, teraz byłam zmęczona i nie napisałam ;/
Pewnie wkradło sie tam trochę błędów...
No to tak, ważna sprawa.
Słuchajcie.
1 kwietnia mam sprawdzian szóstoklasisty ;/ Taa...
Najprawdopodobniej pojawi sie tylko jeden wpis, ale nie rozdział :(
Przepraszam, naprawdę.
Ale muszę sie przyszykować, bo teraz zależy to do jakiego gimnazjum sie dostanę :/ 
Nowa era wszystko pozmieniała ;(
Dlatego przepraszam, jeśli nic nie pojawi się do kwietnia i później. Teraz tylko nauka.
No i muszę przygotowac sie dooo... Violetta Live w Łodzi! 19.00 ! :D
No, to tyle.
Nie zanudzam już.
Dziekuję dziewczyny za komentarze pod ostatnim rozdziałem ;*
Koffam was wszystkich ;*
Paa ;*


Zapraszam też na wspaniałego bloga Lagusiaka i Kariny dreams-about-friend.blogspot.com :D


Znalezione obrazy dla zapytania Danbo serduszko