29.05.2015

Prolog 000 - Nikogo nie interesuje moje życie.

6 komentarzy:
21 maja 2015r. (czwartek)
Violetta
Chciałabym... Chciałabym, żeby świat był zupełnie inny. Teraz jest koszmarny. Nie chcę w takim żyć, nie chcę, żeby każdy dzień był taki sam. Zaczynał się od dokuczania, krytykowania. W mojej wyobraźni ludzie są dla siebie mili. Szanują się nawzajem i nikogo nie krzywdzą tym co mówią. Tylko czemu oni tacy są teraz? Tacy podli. Sprawia im przyjemność z robienia przykrości innym? Chcą być fajniejsi? Zawsze staram się być miła i życzliwa dla innych. I choć czasami to nie wychodzi to nigdy nie chcę mieć złych zamiarów. Problem w tym, że inni tego nie odwzajemniają. To nie możliwe, że w moim wieku są tacy ludzie. W takich sytuacjach wymuszam uśmiech, który jest fałszywy. Tak naprawdę wtedy w moim sercu coś pęka i bardzo boli. Dlaczego? - tak zakończyłam swoje wypracowanie z polskiego.
Odłożyłam długopis i przetarłam oczy dłońmi. Wzięłam głęboki wdech, aby się nie popłakać. Już pewnie i tak jestem czerwona. Czuję jakbym miała gulkę w gardle. Camila, moja sąsiadka z ławki szturchnęła mnie łokciem w rękę. Spojrzałam na nią, a ta napisała ołówkiem na kartce: "Skończyłaś?". Kiwnęłam twierdząco głową. Zadzwonił dzwonek. Spakowałam się i z zawieszonym plecakiem na ramieniu oddałam pracę nauczycielce i wyszłam na korytarz. Po chwili dołączyła do mnie Cami. Tak, to moja przyjaciółka. Nie powiem, ze prawdziwa, bo jest ich bardzo mało, a ona nie zawsze taką jest. Ale na pewno wolę ją odbtej podłej Ludmiły. Skręciłyśmy w prawo i weszłyśmy pod schodach.
- Co napisałaś? - zapytała po chwili.
- Oj, dużo by wymieniać. - odpowiedziałam wymigując się.
Rzuciłam plecak pod klasę i wyciągnęłam truskawkowy jogurt pitny. Odkręciłam korek i zaczęłam pić.
Mogę sobie wyobrazić co by było, gdybym jej powiedziała. Wszyscy wiedzą, że należę do grupy tych gorszych. Zaczęło się to od tego roku. Pierwsza klasa gimnazjum. Wtedy cała moja klasa - 1b stwierdziła iż jestem za spokona, cicha i "niewystrzałowa". Mówią, że z nikim nie rozmawiam. Ale ja gadałam ze wszystkimi do momentu, kiedy zaczęli mnie krytykować. Zamknęłam się w sobie. Zaczęłam zajmować się sobą. Camila odeszła do dziewczyn znudzona pewnie moją obecnością. Jestem już do tego przyzwyczajona i nie jest to dla mnie nowością. Nic nie mówię, bo nie mam o czym. Nikogo nie interesuje moje życie. Weszłam do sali za klasą. Usiadłam do swojej ławki w czwartym rzędzie od okna. Lubię ru siedzieć. Gdy mi się nudzi - podpieram ręką głowę i patrzę  na drzewa, budynki. Czasami siadają na oknie ptaki.
- Dzień dobry, dzieci. Dzisiaj znowu ćwiczymy równania. Usiądźcie i wyjmijcie podręczniki na stronie 218. Leon, przyjdziesz do tablicy i zapiszesz nam zadanie. - powiedziała kobieta i zajęła miejsce na czerwonym krześle.
Leon... Leon to fajny chłopak. Uczy się dobrze, ale nie bardzo dobrze. Jest zabawny, uśmiechnięty, miły. A ta jego boska grzywka... Ma słodką twarz. Nie, nie zakochałam się. Ja po prostu go bardzo lubię. Tak, to dobre określenie. Teraz miał skwaszoną minę. Nie lubił tego. Niechętnie podszedł do tablicy, wziął kredę i stanął jak słup wpatrzony przed siebie. Odwrócił się do klasy i uśmiechnął się błagalnie. Chłopcy zaczęli krzyczeć rozwiązania, co pani od razu skarciła. Spojrzała na Leona jakby "Serio? Nie wiesz? Jak możesz?!" Szybko wyrwałam kartkę z zeszytu i zapisałam poprawne równanie. Gdy nauczycielka nie widziała pokazałam ją chłopakowi. Mrugnął do mnie i zapisał. Odłożył kredę. Ten cichy odgłos stukającej kredy zwrócił uwagę matematyczki, która spojrzała na tablicę i sprawdziła wynik.
- Bardzo dobrze, Leon. Możesz usiąść. - skomentowała z ulgą.
Wrócił na swoje miejsce, czyli ławkę obok mnie. W sumie dobrze, że siedzimy tak blisko siebie. Zawsze mogę mu podpowiedzieć. Mistrzem matematyki to on nie jest. Miał zadowolony wyraz twarzy. Spojrzał na mnie, a ja na niego. Uśmiechnęłam się. No, bo kto na jego widok by zachował poważną minę?
- Dzięki Fiolka, uratowałaś mi... - zamyślił się. - Uratowałaś mi dupę, Fiolka! Znowu! - zaśmialiśmy się cicho.
No tak, zapomniałam dodać, że Leon od początku roku mówi na mnie Fiolka. Na początku mnie to mega wkurzało, ale już się przyzwyczaiłam. Bo to słodkie, gdy tylko on tak mówi.
- Spoko, nie ma za co. - powiedziałam i powróciłam do zadań.
Po chwili uśmiechnęłam się do siebie i szepnęłam prawie niesłyszalnie.
- Możesz zawsze na mnie liczyć, Leon.
Spojrzałam na niego okiem i usłyszałam ciche "dziękuję" z jego strony. Mówiłam, że jest miły? Następne lekcje minęły normalnie, jak zwykle. Wróciłam do domu. Przywitałam się z rodzicami i usiadłam do stołu, żeby zjeść z nimi obiad. Potem odrobiłam lekcje i przyszykowałam się na następny dzień. Po czym padłam na łóżko i zaczęłam płakać. Jak zawsze użalam się nad sobą i swoim życiem. Ale dzisiaj był szczęśliwa z jednego powodu. No dobra, z dwóch. Myśląc o tym, zasnęłam. Obudziłam się dopiero późną nocą. Wzięłam szybki prysznic, przebrałam się w miętową pidżamkę i weszłam pod ciepłą kołdrę kontynuując spanie.


***
No i jest prolog.
Mi się podoba i mam ogromną nadzieję, że Wam też :D
Jak na prolog to długi, prawda? :)
Poznajemy główną bohaterkę : Violettę. Jest tutaj dużo o jej życiu.
Poznajemy także Leona! :D
jestem mega nakręcona na tą historię.
Myślę, że spodoba Wam się tak samo jak i mi ;*
Dziękuję za przeczytanie <3


Buziaczki, Julia









25.05.2015

Pytania do konkursu!

Brak komentarzy:
Dla przypomnienia są to pytania do konkursu: http://newleonetta.blogspot.com/2015/05/konkurs.html

Pytań NIE podajemy w komentarzach!
Zasady pod linkiem wyżej!

Zaczynamy! :)

1. Kiedy urodziła się Martina Stoessel?
A. 21 kwietnia 1997r. o godz. 19:10
B. 21 marca 1997r. o godz. 19:30
C. 22 lutego 1997r. o godz. 19:00
D. 21 marca 1997r. o godz. 19:20

2. Ile ważyła Tini po urodzeniu?
A. Trochę mniej niż 3kg.
B. 2kg.
C. 3kg.
D. Trochę więcej niż 3kg.

3. Jak na początku miała mieć na imię, za nim się jeszcze urodziła?
A. Od początku Martina.
B. Sofia.
C. Maria.
D. Jessica.

4. Skąd przyjęło się zdrobnienie "Tini"?
A. Bo znajomi tak na nia mówili.
B. Bo prosiła, aby tak na nia mówić.
C. Inne.
D. Nie wiem.

5. Do którego roku życia Tini ssała kciuka?
A. Do 12 lat.
B. Do 3 lat.
C. Do 6 lat.
D. Do 7 lat.

6. Do którego roku życia Tini piła z butelki?
A. Do roczku.
B. Do 5 lat.
C. Do 3 lat.
D. Do 7 lat.

7. Jaką manię ma Tini?
A. Musi mieć wokół siebie porządek.
B. Myje zęby po każdym posiłku.
C. Jej talerz nie może być wypełniony po brzegi.
D. Zawsze nosi ze sobą swoje okulary przeciwsłoneczne.

8. Jaki jest ulubiony deser Tini?
A. Tiramisu mamy.
B. Babeczki babci.
C. Ciasto czekoladowe taty.
D. Szarlotka cioci.

9. Co najchętniej robiła z koleżankami w wieku przedszkolnym?
A. Bawiły się lalkami.
B. Biegały po podwórku.
C. Bawiły się w "dom".
D. Przebierały się w różne stroje.

Co woli Tini?

10. Spódnica, czy spodnie?
A. Spódnica.
B. Spodnie.
C. To i to.

11. Kwiaty, czy paski?
A. Kwiaty.
B. Paski.
C. To i to.

12. Gładkie, czy wzorzyste.
A. Gładkie.
B. Wzorzyste.
C. To i to.

13. Pozłacane, czy posrebrzane?
A. Pozłacane.
B. Pozłacane.
C. To i to.

14. Skóra, czy aksamit?
A. Skóra.
B. Aksamit.
C. To i to.

15. Kozaki, czy botki>
A. Kozaki.
B. Botki.
C. To i to.

16. Szpilki, czy koturny?
A. Szpilki.
B. Koturny.
C. To i to.

17. Szorty, czy dżinsy?
A. Szorty.
B. Dżinsy.
C. To i to.

18. Naszyjniki, czy łańcuszki?
A. Naszyjniki.
B. Łańcuszki.
C. To i to.

19. Kapelusze, czy czapki?
A. kapelusze.
B. czapki.
C. To i to.

20. Szalik, czy chusta?
A. Szalik.
B. Chusta.
C. To i to.


Powodzenia misiaczki! ;*
Mam nadzieję, że weźmiecie udział ;*






 

 

23.05.2015

Konkurs!

Brak komentarzy:
Z okazji 10 000 wyświetleń ogłaszam konkurs!
Na początku bardzo, bardzo Wam dziękuje misiaczki ;*
To dla mnie wiele znaczy ;*
Kocham, kocham, kocham ;*
Dziękuję za to, że ze mną jesteście i pokazujecie swoja obecność na blogu ;*
Oto co razem osiągnęliśmy:

              ♥  10 380 wyświetleń
         ♥ 211 komentarzy
         ♥ 9 obserwatorów
♥ 36 postów
     ♥ 16 rozdziałów
    ♥ 2 One Shoty

♥♥♥ DZIĘKUJĘ  ♥♥♥ 
Już dawno była mowa o konkursie.
 Jest ankieta. Do tej pory zagłosowały 4 osoby z czego 3 są na "nie".
Ale jeśli trochę o nim opowiem to może będzie więcej chętnych :)


No, więc może na początek tytuł konkursu, hm? :)  

 Czy rzeczywiście wiesz wszystko o Tini Stoessel?
 Małe szczegóły z życia serialowej "Violetty" są dla Ciebie drobnostką?
Możemy się przekonać!

Pochwal się!   Wykaż się!    Baw się! 

♥ Zasady ♥
  1. Należy odpowiedzieć na 20 pytań związanych z Tini.
  2. Dla ułatwienia należy wybrać odpowiedź spośród A, B, C lub D.
  3. Jest 14 pytań z odpowiedziami do wyboru: A, B, C lub D i 6 pytań z odpowiedziami do wyboru: A, B lub C.
  4. Jest tylko JEDNA odpowiedź.
  5. Odpowiedzi wysyłacie pod adres: leonyvilu@wp.pl
  6. W mailu, w tytule należy wpisać: "KONKURS"
  7. Jak wypisać odpowiedzi w mailu? Przykład: "23.B". 23 to liczba pytania, a "B" to odpowiedź. Najlepiej by było gdybyście odpowiedzi pisali jedno pod drugim.
  8. Czas wysyłania odpowiedzi: 12 lipca 2015r. W razie potrzeby przedłużenia czasu proszę napisać w komentarzu, a na pewno wezmę to pod uwagę.
  9. Udział w konkursie mogą brać wszyscy, bez względu na wiek, czy posiadanie bloga. Anonimki też jak najbardziej mogą brać udział. Anonimki, proszę pamiętać o podpisaniu się! 
  10. Można korzystać z jakichkolwiek źródeł informacji, ale wolałabym żebyście spróbowali sami. Tak jak wskazuje tytuł ;)
  11. W razie jakichkolwiek pytań związanych z konkursem pytajcie w komentarzach :)
  12. Konkurs jest tylko i wyłącznie zabawą :)
  13. Aby konkurs się odbył muszą wystartować przynajmniej 3 osoby.
 UWAGA!
Jeśli po sprawdzeniu, kilka osób będzie miało tyle samo punktów to są przewidziane jeszcze dwa zadania, w których trzeba będzie coś napisać. Więcej o tym, gdy rzeczywiście będzie taka potrzeba.

♥ Nagrody ♥
1 miejsce   
- Dedykuję ci 10 rozdziałów lub One Shotów
- Wyślę ci jeden rozdział przed jego opublikowaniem na bloga.
- Wywiad z Tobą :)
 - Dyplomik uczestnictwa :)

2 miejsce
- Dedykuję Ci 8 rozdziałów lub One Shotów
- Opowiem ci co będzie się działo w następnym rozdziale.
- Wywiad z Tobą :)
 - Dyplomik uczestnictwa :)

3 miejsce
- Dedykuję Ci 6 rozdziałów lub One Shotów
- Odpowiem na 3 pytania związane z następnym rozdziałem.
- Wywiad z Tobą :)
- Dyplomik uczestnictwa :)

Wyróżnienie
  - Dedykowanie 4 rozdziałów lub One Shotów.
- Odpowiem na 1 pytanie związane z następnym rozdziałem :)

 ♥♥♥

Mam nadzieję, że zasady Was nie wystraszyły, 
lecz zachęciły do startowania w konkursie tak jak i nagrody :)
Pytania łatwiutkie, można strzelać lub się domyślać :D.
W nastepnym poście je podam. Albo jeszcze dzis albo jutro ;)
Mam ogromna nadzieję, że weźmiecie udział. Będzie mi bardzo miło ♥
Jeszcze raz ogromne dzięki ;* 
I Wow!

Buziaczki,
Julia ;*
 
 


22.05.2015

Koniec?

1 komentarz:
Brak weny, czasu...
 Brak chęci,
pomysłów.
 Szkoła, moje lenistwo
 i to poczucie, że pisanie nie jest dla mnie.
 
 
Koniec bloga?
Koniec opowiadania?
Koniec moich wypocin?
Koniec nudów?
 
 
 
 
 
 
 
 
Nie! :)
 
Tak, początek pewnie Was zaskoczył xD Przepraszam :D
Jak pewnie już zauważyliście, albo i nie, baaardzo długo mnie tu nie było.
Chwila? Trzy miesiące? Oj... :(
Ale to wynika tylko i wyłącznie przez to co napisałam na początku.
Czyli brak weny, chęci, lenistwo i szkoła.
To ze sobą w ogóle nie gra :P
Ale...
Chcę zacząć nową, inną historię.
Ta mnie znudziła i nie była dokładnie przemyślana.
To był taki zapał, żeby pisać, ale nie było wtedy pomysłów na np. rozdział 17 :(
Wiem, że chcielibyście tamtą historię, ale ja mówię "Nie" :(
Nie dawałam tez ankiety, bo ja nie chcę pisać tamtej.
Nie napiszę epilogu, bo nie mam pomysłu, a zawsze mogę do niej wrócić :)
Także wszystkiego dowiecie się... Ehem... No nwm xD
Prolog mam prawie napisany.
Tylko boję się, że z tym opowiadaniem nie wyjdzie i będzie dupa.
Trzymajcie kciuki ;*
Kocham Was ;*
Mam nadzieję, że się nie rozczarowaliście :)