Wchodzę dzisiaj rano na bloggera, dokładnie to o 7.40, patrzę, a tam pisze:
Wieczna miłość nowej Leonetty
1005 wyświetleń
Nawet nie wiecie jak byłam jestem szczęśliwa.
Dokładnie pamiętam ten dzień: wtorek, 19 sierpnia 2014r. Od kilku miesięcy bijałam się z myślami nad założeniem bloga. Pomyślałam: A co, zobaczymy. No i zalogowałam się na bloggera. Jak weszłam w te układy, to stwierdziłam, że za trudne i nie dla mnie. Ale napiłam się wody i zaryzykowałam. Szukałam na Youtubie pomocy co do bloga i udało się! Pierwszy post: "Witajcie!!!". Pamiętam pierwsze komentarze od anonimów, a potem te z nazwą.
Ale zawsze będę pamiętać Ciebie, słońce: Fedemiła Forever, autorka wspaniałego
bloga "Nuestro Camino": http://voy-por-ti12.blogspot.com/.
Dziękuję wszystkim innym czytelników i tym co czytają, i tym co komentują:
Jullii Nawrot, Marleńci J, Lodo Comello, Weronice Markowskiej, RozwalającE.pl, Patrycji 2001,
Victori Verdas - Luretta, Mery Verdas oraz Natalie da Mer.
Od razu mówię, że kolejność jest przypadkowa.
Dziękuję wszystkim i mam nadzieję, że będziecie nadal czytać mojego bloga.
PS. Właśnie jest 1025 wyś. !!!
Pozdrawiam
Julia Verdas
Cieszę się z tego razem z tobą! :)
OdpowiedzUsuńDoskonale wiem jak ważne są wyświetlenia, komentarze itp :D
Życzę ci dużo więcej sukcesów!
Zapraszam do siebie na rozdział 2 :)
Mery
W pełni zasłużyłaś na tyle wyświetleń. Twoje opowiadanie jest cudowne, a ty masz ogromny talent i cieszę się ze go rozwijasz. Wspaniale że postanowiłaś pisać to niesamowite opowiadanie. Czekam na twoje dalsze sukcesy.
OdpowiedzUsuńKochana, nawet nie wiesz jak się cieszę z twoich słów. Jakie to dla mnie niesamowite ze ktoś docenia to co piszę, że ludzie czytają moje komentarze. Gdybyś mnie teraz widziała. .. Gapię się w ekran z wielkim uśmiechem. To dzięki tobie. To ja powinnam ci dziękować. Pomogłaś mi się podnieść kiedy już myślałam nad porzuceniem blogera.
Na pewno będę czytać dalej. Twoja historia jest jedyna w swoim rodzaju. I strasznie się cieszę ze taka utalentowana blogerka jest moją czytelniczką
Buziaki. : *
Odpowiem na twój ostatni komentarz tutaj. Wiesz dobrze, ze czytałam wiele blogów. Było ich ponad 100 a ja zawsze staram się zostawić szczery komentarz lub nie pisać wcale. Nie kłamie ze coś mi się podoba kiedy tak nie jest. Twoje opowiadanie ma w sobie coś wyjątkowego. To prawda, nie możemy na razie porównywać się do xAdusiax czy Nath. One są od nas starsze i wiążą swoją przyszłość z pisaniem. I już zdobywają sukcesy w tej dziedzinie. Ale to co wyróżnia te blogi to w większości ciężka praca i dużo poświęconego czasu. Jesteś blogerką od miesiąca i zdobyłaś swoje 1000 wyświetleń. Ta liczba będzie się jeszcze powiększać. Jesteś wspaniała blogerką i osiągniesz wiele, ale w swoim czasie. Jesteś jeszcze w podstawówce a historia twojego bloga dopiero zaczyna się rozwijać. Początki są zawsze trudne, ale uwierz ze potem będzie lepiej.
OdpowiedzUsuńI to o czym wspomniałaś. W twoim opowiadaniu odnajduje siebie. Treść jest w moim stylu i mamy podobny sposób pisania. No i jeszcze twoja nazwa- Julia Verdas. Kiedyś sama taka miałam. Może właśnie chodzi o to podobieństwo.
Buziaki i pozdrowienia z matmy
Dziękuję, że o mnie pamiętałaś ii mnie wymieniłaś. Jestem nowa na bloggerze i cały czas nie jestem pewna czy chcę publikować swoje One Party, bo są przeciętne. A tu proszę. Zauważyłaś moje komentarze. Fajnie jest zostawić po sobie jakiś ślad. Zasłużyłaś na te wyświetlenia. Zdobędziesz ich o wiele więcej bo piszesz cudownie, a ja mogę ci tylko zazdrościć
OdpowiedzUsuńCałuski :***
Lodo
Dla mnie wszyscy czytelnicy są bardzo ważni i każdych traktuję z szacunkiem i szczerością. Spróbuj, trzeba w życiu trzeba podejmować czasem ryzykowne decyzje. U publikuj je, skąd mamy wiedzieć jak piszesz? Kto wie, może zyskasz pełno wiernych czytelników. Spróbuj, przecież zawsze możesz bloga usunąć, jak coś pójdzie nie po Twojej myśli. Bardzo dziękuję za komplementy. Każdy ma w sobie odrobinkę talentu, niektórzy więcej, niektórzy mniej.
UsuńTrzymam kciuki
Julia Verdas.
Hej Julka
OdpowiedzUsuńJak idzie ci pisanie rozdziału?
Ciężko, ale chyba dzisiaj wstawię.
UsuńMam nadzieję.
Buziaki
Julia Verdas